Dual speed bike

Czu czu

Ach cóż to były za ujeby

Cmentarze, dukty, gruzy, kwadraty

Jadę z iPhone, bom utopił Xiaomi. Start 7 rano przy fest mgle i 6 stopniach. Pomoc pół godziny patrzę, a zostało 30% baterii. Podpinam powerbank, a to dziadostwo ładuje się kilka sekund i przestaje. Ze 20 prób efekt ten sam po czym zaczął pokazywać komunikat "to akcesorium nie jest wspierane". Zostało 20% i myślę, że trzeba cisnąć prosto na Wawę. Po pewnym czasie zaczął ładować. Przez 2h doładowało 6%, ale przynajmniej nie ubywało. Około 9:30 zrobiło się 10 stopni i dziadostwo odżyło. To cudo z Cupertino, które godne jest tylko kalifornijskiego słoneczka... 

Potem jazda z Wojtkiem i Jackiem bardzo spoko. Pogaduszki o dupie Maryny.

Dzień wielu pierwszych razy: pierwsze zapachy zamulonych rzek, jazdy na zupełnie krótko z koszulką rozpiętą do pępka, pewnie też pierwszej opalenizny i temperatury 20 stopni. Pierwsze robactwo w powietrzu.

🟥 42 880 ⇒ 43 032
🟩 8979 ⇒ 8979
🟦 56x56 ⇒ 56x56

Sign Up for Free. Track your progress and reach goals. Join 100 million active people on Strava.

See More from Rafał

Top Sports

Rafał Nowak

iPhone to szajs, poza tym świetny dzień

5 Photos

15 Comments

Segments

Sign up to view more activities from Rafał Nowak

Dual speed bike

Czu czu

Ach cóż to były za ujeby

Czu czu

Cmentarze, dukty, gruzy, kwadraty

Want to see more?

The #1 app for runners and cyclists